Kto jest aktywnym posłem, a kto leniem? Znamy wyniki!
Od wyborów parlamentarnych minęło 4,5 miesiąca i postanowiłem sprawdzić aktywność wybranych przez nas małopolskich posłów. Wnioski są zaskakujące. Kto zatem jest najaktywniejszym posłem, a kto przez cały ten czas nie złożył ani jednej interpelacji? Warto przeczytać, bo na tej podstawie można sobie wyrobić zdanie również o popieranych przez posłów kandydatów w wyborach samorządowych.
Małopolska podzielona została na cztery okręgi wyborcze. Zaczniemy od stolicy województwa czyli Krakowa. Został on umieszczony w okręgu nr 13 wraz z powiatem krakowskim, miechowskim i olkuskim. Zostało w nim wybranych 14 posłów: 5 z KO, 5 z PiS, i po jednym z PSL, Polski 2050, Konfederacji i Lewicy. W mojej analizie wziąłem pod uwagę następujące kryteria:
a) ilość wystąpień
b) ilość złożonych interpelacji
c) ilość złożonych zapytań
d) frekwencje w głosowaniach wyrażoną w procentach.
Wyniki przedstawiam w przygotowanej tabeli.
Interpelacje poselskie to najważniejsze narzędzie pracy parlamentarzysty. W ten sposób prowadzone są interwencje i rozwiązywane są problemy zwykłych ludzi. Niepokój budzić może zatem brak aktywności niektórych posłów, którzy przez ten całkiem długi czas nie złożyli ani jednej interpelacji lub złożyli tylko jedną. Jak wynika z zebranych danych (dostępnych na stronie kancelarii sejmu) najbardziej aktywną posłanką z Małopolski jest Daria Gosek-Popiołek – 21 wystąpień i interpelacji poselskich. Tuż za nią uplasował się Aleksander Miszalski – 13 wystąpień i interpelacji. Jeśli chodzi o udział w sejmowych głosowaniach to mamy dwóch posłów z 100% frekwencja – jest to Rafał Komarewicz i posłanka Dorota Marek. Po drugiej stronie tego rankingu mamy Agnieszkę Ścigaj z 1 wystąpieniem i frekwencją w głosowaniach na poziomie 26,64%. Żadnej interpelacji i zapytania nie złożyło pięciu posłów: już wspomniana Agnieszka Ścigaj, Bartłomiej Sienkiewicz, Jacek Osuch, Elżbieta Duda i Konrad Berkowicz.
Jak informuje portal Forsal.pl „choć podstawowe uposażenie posła wynosi około 9 000 zł „na rękę”, realne zarobki, uwzględniając dodatki oraz diety, mogą być znacznie wyższe. Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w swoim raporcie z czerwca tego roku [2023r – przyp. red] ujawniła, że zarobki posłów są wyższe aż o 19 proc. od oficjalnie podawanych kwot. Średnie uposażenie w 2022 roku wynosiło 15 211,5 zł, niemal 2 400 zł więcej niż przewidywano. Ma to związek z faktem, że posłowie otrzymują dodatki nawet w przypadku, gdy komisje, do których są przydzieleni, nie odbywają posiedzeń”. Czy zatem posłowie zapracowali na swoje pensje? To już zostawiam Państwa ocenie.
Analiza pozostałych małopolskich okręgów w kolejnych publikacjach.
* Forsal.pl jest specjalistycznym serwisem ekonomiczno-gospodarczym, co miesiąc czytanym przez kilkaset tysięcy menedżerów, ekonomistów, studentów oraz konsumentów produktów finansowych.
zdjęcie ilustracyjne: Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0-pl/Wikimedia Commons.
Opracował: Sebastian Kolemba