Radni pytają – Urząd odpowiada… nie na temat [komentarz]
Nie od dziś wiadomo, że urzędnicy, ba rzecznicy prasowi odpowiadają na pytania, które nie padły albo które zadali sobie sami. Często odnotowuje to redakcja portalu krowoderska.pl. Okazuje się że bardzo podobnie jest w przypadku urzędowych odpowiedzi na… interpelacje miejskich radnych. Przykładem pierwszym z brzegu niech będzie interpelacja radnego Rafała Nowaka z klubu „Kraków dla Mieszkańców”.
Na początku tego miesiąca skierował on zapytanie o możliwość utworzenia buspasa na ul. Stella-Sawickiego lub dobudowania dodatkowego pasa ruchu do skrętu w prawo w ul. Bora Komorowskiego (przyp. red. – w stronę ul. Andersa i ul. Okulickiego). Zapytał też o analizy ruchu na tym skrzyżowaniu. Jak napisał w podsumowaniu „docierają do mnie informacje od mieszkańców, że na tym odcinku przez to, że jest bardzo duże natężenie ruchu, autobusy komunikacji miejskiej mają utrudniony przejazd. Mieszkańcy szukają rozwiązania, które nie będzie miało negatywnego wpływu na komfort poruszania się samochodów osobowych oraz usprawni przejazd autobusom komunikacji miejskiej”.
W odpowiedzi – w jej drugim akapicie – urząd opowiada… o buspacie po południowej stronie al. Bora-Komorowskiego, od przystanku autobusowego „Jurczaka”, o czym w ogóle w piśmie radnego nie było mowy. „Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że spowoduje to opóźnione „przeplatanie” się pojazdów zmierzających w kierunku ul. Nowohuckiej” – piszą urzędnicy. Nikt nie pytał ani o al. Bora Komorowskiego ani tym bardziej o relację Wiślicka – Stella-Sawickiego – Nowohucka. Dalej dowiadujemy się, że z analiz wykonanych przez MIR wynika, że „41% pojazdów korzysta z pasa ruchu do jazdy na wprost i skrętu w prawo, a pozostałe 59% z dwóch pasów ruchu do skrętu w lewo”. To akurat wiemy już i bez analizy MIR, dlatego wiele lat temu zmieniono malowanie i utworzono dwa pasy w lewo kosztem pasa na wprost. „Biorąc pod uwagę, że długość sygnału zielonego zezwalającego na jazdę na wprost i w prawo w okresie szczytu popołudniowego wynosi średnio 35 sekund, a sygnału zezwalającego na skręt w lewo średnio 22 sekundy, należy stwierdzić, że obecny układ pasów (2 pasy ruchu do jazdy w lewo, jeden wspólny pas ruchu do jazdy na wprost i w prawo) jest dostosowany do istniejącego natężenia ruchu pojazdów”. [sic!] Tak drodzy mieszkańcy. Te ogromne korki które tam się ustawiają – parafrazując urzędnika – są wynikiem prawidłowego dostosowania układu pasów do istniejącego natężenia ruchu. I powinniście chwalić władze, że macie aż 22-35 sekund na przejechanie tego skrzyżowania. Niestety nikt nie zająknął się nawet słowem, że już kilka lat temu urzędnicy ZDMK uznali to skrzyżowanie jako będące na granicy wydolności. Nie przeszkodziło im to jednak wrzucić tam jeszcze ruch do MCN „Cogiteon”. Który jeszcze bardziej wydłuży korki na Bora- Komorowskiego do skrętu w Stella-Sawickiego. Nie zauważyliście, że autobusy już nie korzystają z buspasa – bo on jest cały zatkany – tylko jadą środkowym?
W podsumowaniu czytamy, że „wyznaczenie pasa ruchu dla autobusów na wskazanym odcinku ul. Stella-Sawickiego wiązałoby się z koniecznością zmiany układu pasów, a w konsekwencji ograniczeniem przepustowości relacji skrętnej w lewo, co z kolei może skutkować powstawaniem znacznych zatorów drogowych na ww. ulicy”. Z tym się zgadzamy tylko – jakby to ująć – te korki już i tak tam są znaczące. Najbardziej zmroziło i zaniepokoiła mnie jednak dalsza część podsumowania. Otóż „aktualnie nie przewiduje się wprowadzenia pasa dla autobusów, jak również budowy nowego pasa ruchu na wskazanym odcinku al. Bora-Komorowskiego”. A dlaczegóż to nie – drogi Panie wiceprezydencie Kracik – skoro rezerwa terenowa jest, a i ten pas znacznie skróciłby korki na prawym pasie, w których stoją autobusy „178” i „578” jadące na wprost do Mistrzejowic. Cierpi na tym też linia „129”, która musi przedrzeć się na pas środkowy. Dalej jest jeszcze ciekawiej: „Niemniej jednak po ukończeniu prac związanych z budową obwodnicy Krakowa (droga S52), która to zapewne zmieni charakter ruchu na al. Bora-Komorowskiego, oraz po zakończeniu innych trwających w okolicy zadań inwestycyjnych, oceniona zostanie możliwość wprowadzenie pasów ruchu dla autobusów na wnioskowanym odcinku drogi”. Co? Primo: dlaczego mamy czekać na poprawę sytuacji do ukończenia obwodnicy, skoro można by ją poprawić już teraz? Secundo: dlaczego chcecie tam wprowadzić buspas? Przecież wystarczy ściągnąć pojazdy na dodatkowy prawoskręt. Niczego się widzę nie nauczyliście na przykładzie ul. Mikołajczyka. Tam też sami spowodowaliście – esowaniem toru jazdy i zwężeniami – korki, które potem naprawialiście buspasem. Kilka lat dojrzewaliście do decyzji, że temat został przez Was spartolony. A wystarczyło nie psuć. Primum non nocere panie wiceprezydencie!
O ul. Mikołajczyka przeczytasz tutaj: https://chcemyoddychac.pl/krakow-ul-mikolajczyka-mieszkancy-urzednicy-20/
Sebastian Kolemba
zdjęcie ilustracyjne: klatka z filmu „Dojście do przystanku Wiślicka” 2020r. TV BWiP który można obejrzeć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=9wwOT8pKC2k.